W tym roku, z okazji wizyty przyjaciół, zwiedzałam znów Carcassonne i przyszło mi do głowy, żeby zrobić zdjęcia Magazynu Centralnego Składników i okolicy 😉
Zapraszam na krótką wycieczkę…
To słynny Nawiedzony Dom, prowadzony przez czarodziejów, który ma odciągnąć uwagę Mugoli od Magazynu Centralnego
To zaś uliczka prowadząca do restauracji „Kocioł” – czyli Le Chauldron
I sam „Kocioł”
Takiego to i Severus by się nie powstydził…
Merlinie, teraz widzę, że w miarę jak zbliżaliśmy się do Magazynu, nawet pogoda się zmieniła! Na taką ponurą, ciemną…
Brama zagradzająca zwiedzającym wstęp na teren Magazynu i budynek (w moim ficku w o wiele gorszym stanie niż rzeczywiście – wybaczcie to małe naciągnięcie faktów! 😉 No i w tak zwanym między czasie pojawił się latający… Peugeot 😉
Mam nadzieję, że te zdjęcia trochę Was rozbawiły, a trochę wprowadziły w klimat…
Dziękuję za czytanie