
Ohohoho, to moje klimaty 😁
Cała seria Koła Czasu ma konkretne babki, ale to ultradługie, ostrzegam!
Nibynoc Jaya Kristoffa ma konkretnie morderczą bohaterkę, bez tego „jestem ultra znanym asasynem ale ojej nienawidzę zabijać”
Ruchomy Zamek Hauru autorstwa Diany Wynne Jones – książkowa Sophie jest o wiele, wiele konkretniejsza od tej Ghibli
Prawdodziejka Susan Dennard ma DWIE silne postacie kobiece, a z czasem i więcej!
Zawód Wiedźma Olgi Gromyko to ubaw po pachy i jedna z najfajniejszych silnych bohaterek
Czerwona siostra Marka Lawrence ma morderczą zakonnicę, serio, ale jest o wiele ciekawsze niż by się wydawało
Moc Srebra lub Wybrana Naomi Novik – obie bohaterki są konkretne i w taki rozsądny sposób silne, bez właśnie speszul snołflekju
Wyścig śmierci lub Przeklęci święci Maggie Stiefvater mają bardzo silne bohaterki (Wyścig w bardziej oczywisty sposób, Przeklęci subtelniej)
Elantris lub Rozjemca Brandona Sandersona – bardzo różne, ale zdecydowane i silne kobiece postacie
Strzała Kusziela Jacqueline Carrey – fantasy erotyk, ale bohaterka jest jedną z najsilniejszych jakie poznałam
Gildia Magów Trudi Canavan ma ucząca się, silną magiczkę, która chodzi swoimi drogami
Odradzam za to książki Sarhy J Maas, które są sprzedawane jako silna bohaterka. To najbardziej speszyl snołflejki jakie istnieją, w dodatku dość kiepsko napisane