#5653
Seyli
Moderator

Też wydaje mi się, że wiele cech Severusa, które na dobre zadomowiły się w fanfiction pochodzi właśnie od Rickmana. Na pewno głos i wydaje mi się, że spora dawka zimnego opanowania- książkowy Sev był jednak większym nerwusem 😉

Również nie pasuje mi to sztuczne odmłodzenie AR na potrzeby retrospekcji w ostatniej części- spokojnie mogli wziąć młodszego aktora, zwłaszcza że w szkolnych wspomnieniach takowy przecież był, a Lily zginęła ile- parę lat po tamtych wydarzeniach?

Do Thewlisa mam raczej neutralny stosunek, aczkolwiek taki wąsik u mężczyzn BARDZO mnie odrzuca, więc fajerwerków nie było ;).

Do Rona nie mam zastrzeżeń, scena w Zakazanym lesie na drugim roku w jego wykonaniu to po prostu mistrzostwo (Anni, nawet jeśli nie oglądałaś filmów- polecam). Ale prawda, czysto wizualnie, im był starszy, tym mniej rozumiałam co Hermiona w nim widzi. A przecież miał być wysokim, przystojnym młodym mężczyzną. Well.

Jeszcze przyszła mi do głowy Ginny Weasley- nie bardzo pasowała mi do niej Bonnie Wright, była taka hmm… nijaka (ale może jest to po prostu kwestia zmiażdżenia charakteru Ginny w filmach, bo z książkowej energicznej, pewnej siebie dziewczyny niewiele zostało).