#5240
Anni
Keymaster

Szczerze? Jak dla mnie najlepszy sposób to czytanie ficków.  W ten sposób całkowicie biernie sie uczysz.

A zdecydowanie lepiej uczyć się czytając opowiadania na temat, który Cię pasjonuje, wciągnąć się w ciekawą historię i CHCIEĆ przeczytać dalej, niż zmuszać się do czytania krótkich historyjek na lekcjach, o ludziach i tematach, które Cię nie interesują.

jeśli zaś nie chodzisz już do szkoły to prócz zapisania się na jakiś kurs (który skończy się tymi samymi historyjkami), jedyną motywacją będzie tylko to, że za niego płacisz.

 

Kiedy zaczęłam czytać pierwsze ficki po angielsku, z początku trzymałam pod ręką telefon lub tablet, żeby móc tłumaczyć sobie wiele słówek czy idiomów. Szło… jakby fortepian przepychać przez lufcik! 😉  Powoli zaczęło być ich coraz mniej, w miarę jak uczyłam się zgadywać znaczenie słowa z kontekstu. I skończyło się tym, że nie tykam tłumaczeń, jeśli tylko jest wersja po angielsku.

Wiem, że najciężej jest zacząć 😉  Ale jestem pewna, że jeśli zaczniesz DZIŚ, za rok będziesz mogła napisać kolejny post w tym temacie 😉 ktory będzie brzmiał zupełnie inaczej 😉  Dasz radę, musisz tylko się przemóc 😉

Tak sobie myślę, że można byłoby założyć tu temat pt. Ficki po angielsku czy jakoś tak, w którym ci, którzy nie rozumieją jakiegoś sformułowania, dziwnego zdania itp mogliby je wrzucać, a ci, którzy mogą pomóc – podpowiadali, jak to przetłumaczyć. Zwłaszcza znając dany fick, bo znajomość kontekstu bardzo pomaga!

 

Trzymam za Ciebie kciuki, Kochana!
Dasz radę! 😉

Anni