Dwójka profesorów w trakcie kłótni. Jedno podjudza drugie, które chyba zaraz straci cierpliwość i mu przyłoży.
Kocham ich kłócących się!
Link do źródła [link]
Allutka : Halko, halko widzę że trochę jest cisza tutaj. Co tam ciekawego w nowym roku u was?
Hociv13 : zyje tu ktos
Hociv13 : halo halo
Thalia : Utknęłam na lotnisku w Hamburgu od WCZORAJ (05.11) i uznałam, że muszę wejść zapisać sobie coś do czytania na lot
Thalia : Dzieeeeń dobryyyy
Hociv13 : 🙁
Hociv13 : halko halko
Thalia : Puk puk?
Hociv13 : haloo
Anni : come back? 🙂
Anni : puk puk, Tyna 🙂
Tyna : puk puk
Hociv13 : :/
Anni : probowalam zorganizowac spotkania w konkretne dni o konkretnej godzinie, nawet pisalam na grupie fb, ale jakos nie wyszlo... 🙁
Anni : No niestety... a szkoda, bo kiedy fajnie bylo sobie na czacie pogadac...
owca1997 : Hociv13: już od co najmniej 2-3 miesięcy (ostatni wpis był w styczniu/lutym).
Hociv13 : cisza tutaj :/
Anni : Dużo mi już nie zostało (powiem na pociechę 😉
Anni : (ja nie potrafię pisać czegoś i jednocześnie czytać - kilka razy próbowałam, ale opowiadanka strasznie rzutują na zachowanie moich bohaterów - więc jeśli mój fick ma się trzymać kupy, muszę sobie tę przyjemność odłożyć na później.
Anni : Sky: oui, Madame, tylko daj mi skończyć wpierw mój fick 😉
Anni : Daria - wysłałam inkantację zaklęcia messangerem 😉
Darietta8177365 : Hej hej. Mam pytanko. Jak dodać drugi rozdział do opowiadania? 😅🤔
Sky : A Was, Tyna i Anni, zaganiam do Fate Set Right!!!!
Sky : boże, muszę znaleźć jakąś kolejną krótką komedie do tłumaczenia xD
Sky : Siemandero!! Pewnie wszyscy śpią, a ja się czuje jak na haju, bo czytałam Wasze komentarze do Babymorta i Kociaka i wyłam ze śmiechu, próbując jednocześnie nie obudzić mojego XD
Sky : Właśnie to ma takie jakby znaczenie, ale to kompletnie nie pasuje do kontekstu 🙁
Anni : Sorry, Kotek, ale to jedyne, co mi przychodzi do głowy - może kryje się za tym tekstem coś jeszcze, jakaś aluzja, wspomnienie do czegoś, o czym była już mowa czy co można się domyśleć - ale tu unoszę białą flagę!
Anni : Jak dla mnie - to nie wtedy się to zdarzyło - zaznaczenie, że to, co się stało, stało się kiedy indziej
Sky : Mam tylko problem z tym It wasn't when it happened
Sky : Cały kontekst opisałam :/
Anni : bez dogłębnej znajomości kontekstu ciężko
Anni : odpowiedziałam Ci, ale przyznam szczerze, że nie wiem, czy Ci to pomoże
Anni : Heloł, heloł, Sky
Sky : Heloł, kochane, błagam o pomoc w tłumaczeniu - wkleiłam dwa posty na forum, jeden jest tłumaczący, w drugim już prawie wszystko w sumie ogarnęłam, poza jednym zwrotem - pomocy XD
Anni : właśnie dołączyła do nas Salinka... 😉
Anni : i zamiast lepić bałwana będziecie lepić zajączki... 😉
Anni : pewnie będzie sypał na Wielkanoc 😉
Sky : u mnie też się cały roztopił 🙁
Anni : a teraz nie ma nic ;(
Anni : i grubej warstwy białego puchu na świerkach i iglicach kościoła
Anni : a ledwo kilka dni temu moja ciotka ze Śląska przesłała mi zdjęcie przepięknie zaśnieżonego parku
Tyna : nooo
Anni : kicha....
Tyna : nie ma :((((
Anni : a właśnie - pytanie, jaka u Ciebie pogoda? Leży śnieg?
Anni : żeby jeszcze te życzenia się spełniały...
Sky : U nas tylko każdy wychodzi na ulicę z szampanem żeby z sąsiadami życzenia złożyć XD
Sky : ej, ale to w sumie fajnie!!
Anni : przynajmniej u tych, których znam. M
Anni : i co śmieszne - nie ma tu zwyczaju odliczania 10 ostatnich sekund do północy i stukania się kieliszkami dokładnie o 0:00 - tu to tylko godzina symboliczna
Anni : jak oni potem doprowadzają dom do stanu używalności to nie wiem 😉
Anni : a girlandy to takie eksplodujące - wyrzuca je w górę i obsypuje Cię taka masa wsążek. I konfetti 😉
Anni : ogólnie im więcej wtedy hałasu i szańestwa, tym lepiej 😉
Anni : i takie jakby dmuchawki - wkładasz w to kulki z papieru, ustnik do ust i celujesz w kogoś... i bam! 😉
Sky : Kurde, tak się spędza sylwka we Francji? Piszczałki i girlandy? XD
Anni : i pewnie będę mogła pogrzebać w kominku i podorzucać do ognia - wiesz, że to kocham! 😉
Anni : nie będzie wielkiej imprezy, choć pewnie o północy spędzimy dobre 20 minut przerzucając się girlandami, piszcząc na piszczałkach, obrzucają sie kulkami itd
Anni : ja idę do znajomych, ktorzy zaprosili już kilka innych osób - pewnie będzie nas spora grupka
Sky : Chyba spędzam z psem, kotem, narzeczonym i moimi rodzicami. Nie lubię imprez :p a twoje?
Anni : Sky: jakie plany na Sylwka?
Anni : zawsze możesz uprzedzić ewentualną betę, że tak pracujesz - choć owszem, to może być skomplikowane tak betować
Sky : Wiesz, myślałam o tym, ale ja chyba jestem zbyt chaotyczna. Tak jak ostatnio - rozdziału nie było 4 miesiące ponad, a teraz wstawiłam po 2 tygodniach. Nie wiem, czy chciałabym komuś truć tak zadek tak szczerze
Anni : jeśli trafisz na fajną betę, to bardzo to pomaga
Anni : a nie myślałaś, żeby zapytać czy ktoś nie chciałby robić Ci bety?
Anni : zawsze tak jest 😉
Sky : Tak, dokładnie!! Zawsze robię przerwe a jakimś cudem i tak coś przeoczam
Anni : booosze. No to faktycznie przed betą trzeba sobie zrobić kilka dni przerwy, bo człowiek inaczej zna tekst na pamięć i przestaje widzieć błędy
Sky : dlatego tak długo mi zajmuje to wszystko
Sky : sama to robię
Anni : czy sama to robisz?
Anni : Sky: a kto Ci betuje?
Sky : Ale pewnie dlatego, że autor/ka robi duże odstępy i większą czcionką pisze :p. Chciałam wrzucać co tydzień/dwa, ale przy studiach nie mam kompletnie jak, bo od wtorku do piątku ja całe dnie śpie i nie mam siły, a w weekend zazwyczaj nie mam tyle motywacji żeby cały rozdział walnąć, a jeszcze muszę to potem betować...
Tyna : magic xD
Sky : Taaaak, wszystkie... Ale jeden rozdział przed tłumaczeniem zazwyczaj ma okolo 30, a jakimś cudem po tłumaczeniu skraca mi się o połowe XD
Anni : pamiętam, że jak widziałam 30 stron w PTL, to miałam takie "O Merlinie..." 😉
Anni : 70 stron - chyba wszystkie 5 tyle mają??
Anni : Sky - a przewidujesz wrzucanie następnych rozdziałów w jakieś konkretne dni, co tydzień, co dwa na przykład?
owca1997 : Tyna: dzięki 🙂
Tyna : ale długie w takim razie to będzie 😮 poczekam jeszcze na kilka xd
Sky : Ja cały czas czekam aż przeczytacie obie!! Póki co 5 rozdziałów wstawione i mają prawie 70 stron XD
Sky : Już się umyłam XD Nie mam alergii, jakaś afta się zrobiła czy coś
Anni : i jak zawsze zachwyca mnie jakość tłumaczenia!
Anni : ja właśnie sobie zerkam
Tyna : ja czekam aż będzie trochę więcej rozdziałów, bo inaczej się ostatnio mocno niecierpliwię xd
Anni : Widzę, że Sky wrzuciła nowy rozdział tłumaczenia!
Anni : nie tylko Sky się myje, moje koty też właśnie robią sobie sesję mycia 😉
Tyna : na jakiś składnik czegoś xD
Anni : Alergia na obżarstwo? 😉
Tyna : nie masz alergii?
Sky : Ja znikam się umyć, ale jak się umyję to wrócę jak coś!
Sky : ja mam tak samo, ale chyba za bardzo się objadłam, bo mi coś na języku wyskoczyło i się powiększył o 50% XD boli.
Anni : Na pierogowaniu i cukrzeniu 😉
Tyna : nie mogę się zdecydować
Tyna : lub za wolno
Tyna : za szybko
Sky : Jak tam minęły święta, Kochane?
Tyna : tak!
Tyna : Skaj! 😀
Sky : hahahaha, nasze zdjęcie z myszek!!!
Anni : znawca ze mnie jak z koziego ogona waltornia 😉
Tyna : a ile zabawy było z robieniem mapki xD
Sky : Heloł!
Anni : ach! 😉
Tyna : strzałki i x lub spacja jeśli dobrze pamiętam i lecisz xd
Tyna : to był quidditch xD
Anni : bo to jest tylko video, a jak się w to graM
Anni : jak Wy graliście w... tą piłkę nożną ?
Anni : ops, co się tam leje 😉
Tyna : koleżanki rodzicom się rozwaliłą pralka i zamiast wrócić z brudnym praniem z mieszkania do domu, to musiała się wyprać i dopiero wrócić na święta do domu xd
Anni : a prócz walki z rurami musiałam walczyć z moimi mruczkami, które pchały się do szafki sprawdzić, co się tam dzieje...
Tyna : dokładnie
Anni : wiadomo, święta to najlepszy moment na to, żeby coś nawaliło!
Tyna : my tak mieliśmy rok temu w Wielkanoc
Anni : 😉
Anni : patrz, kurczę, nie pomyślałam!!
Tyna : a zwykłę reparo?
Anni : woda ciekła z kolanka pod zlewem
Anni : nie znam zaklęć, więc niestety ręcznie ;(
Tyna : ooo, co się spsuło?
Anni : ja dziś bawiłam się w hydraulika
Tyna : nooo
Anni : no też nie wiem, co to teraz za dni robią - ledwie się zaczyna, to się kończy
Tyna : jakoś tak szybko xD
Tyna : si 😀
Anni : jak tam minął dzień?
Anni : meldujesz się? 😉
Tyna : 😀
Tyna : a nawet nie pamiętam xD ja pamiętam, że Huff zdobył mistrzostwo dzięki remisowi
Anni : Dla odwiedzających - dziś między 19-tą i 20-tą zaczyna się spotkanie na czacie... - jak chcecie, to wpadnijcie, pogadajcie z nami!
Tyna : czekaj, poszukam linka, to powinno być jeszcze na yt
Tyna : nagrania, komentatorzy xd
Tyna : my tam turnieje robiliśmy xd
Tyna : haxball
Tyna : miało być haxa xD
Anni : Czy Hex to zaklęcie? 😉
Sky : Tak XD Albo na Hexa! XD
Anni : Sky: kopnę Cię, obiecuję! 😉
Tyna : Skaj, a robimy powrót do myszek? xD
Tyna : powrót do starych czasów? xD
Sky : A kiedyśmogłybyśmy zorganizować taką pogawędkę własnie na TSie czy Discordzie :p
Sky : Kochane, ja będę w tych godzinach na pewno! Jak zapomne, to weż mnie, Anni, "kopnij" na facebooku :p
Tyna : dobranoc! 😀
Anni : ja porywam się do łóżka 😉 i lulu!
Anni : to dobranoc!
Tyna : dokładnie xD
Anni : nieludzka godzina. Wymyślił to na pewno jakiś sadysta!
Tyna : ja niedługo też, o 5 wstać muszę
Anni : ja dziś z nóg lecę, chyba niebawem też pójdę spać
Tyna : Owca, wzajemnie! 😀
Tyna : dziękuję bardzo! 😀
Anni : no to jesteś rozgrzeszona 😉
Tyna : gremliny w domach xD się zagadałam z mamą xD
Anni : Tyna - gremlinsy Cię porwały? 😉
Anni : nawzajem - żeby ten nadchodzący był lepszy niż ten, co się kończy!
owca1997 : Wesołych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku dla wszystkich 🙂
Anni : nawet spóźnione - zawsze mile widziane 😉
owca1997 : Dlatego nie miałam okazji złożyć życzeń świątecznych i dopiero ktoś na czacie napisał życzenia po Świętach 🙂
Anni : spróbuję ściągnąć Sky,
Anni : z Tyną wstępnie umówiłyśmy sie na czata w tym tygofniu koło 19-20tej
owca1997 : W sumie ostatnio to tylko raz w tygodniu się loguję na stronkę 🙂
Anni : Owca: całe szczęście, że są dwa dni świąt! 😉
owca1997 : Dobrze- wczoraj byłam u Dziadków, dzisiaj i oni przyszli do mnie 🙂
Anni : nie mów mi o petardach. Jak były mistrzostwa świata to co kilka dni była tu impreza z petardami, sztucznyim ogniami i śpiewem i muzuką! 😉
Anni : Jak tak? Po świętach?
Anni : Hej Kochana! 😉
owca1997 : Hej wszystkim 🙂
Anni : choć w robocie kiedyś używaliśmy Lotus Notesa i żeby zorganizować spotkanie trzeba było mieć swoj "pokoj". I między Polakami często zaproszenia na spotkania nazywaliśmy Zaproszeniami do Komnaty (ja od razu w myslach dodawałam TAJEMNIC) 😉
Tyna : jużktoś petardami wali... biedne psy
Tyna : a tego to używam na uczelni od czasu zdalnych i pewnie to zostanie, bo to bardzo dobra apka
Anni : praktycznie całą stronę zrobiliśmy z Anthonym właśnie przez Teamsa
Anni : zdążyłam się nauczyć co i jak i wiem, że można zapraszać tam ludzi, którzy Teamsa nie mają - a mogą wejść na calla i poSZOrować swój ekran, żeby coś pokazać
Anni : ja bardzo lubię Teamsa (Microsoft)
Tyna : coś na podobieństwo
Tyna : i trzeba było szukać serwerów na których nam pozwalali wchodzić i robić nasze kanały xd
Anni : coś jak messanger?
Tyna : na TSie tylko głosowo i taki słaby czat do pisania
Tyna : discord ma więcej opcji, bo są różne czaty, boty różne i można rozmawiać na wideo
Anni : chyba bardzo dużo takich apek powstało przy okazji lockdownu
Anni : ach, to discord znam tylko z nazwy
Tyna : potem powstał discord
Tyna : TS - TimeSpeak xD apka do rozmów przez neta
Anni : teraz ja sie dokształcę! 😉
Anni : co to jest TSie?
Anni : było nas... bo ja wiem? Ze 20 osob? może więcej? i kurczę nadążyć za dyskusją to było coś 😉
Tyna : są wspomnienia 😀
Tyna : ale fajnie 😀
Anni : byłam wtedy w X-Klubie i zawsze w czwartki, po Archiwum X, cała banda zwalała sie na czat
Tyna : nieee, to nie moje czasy jeszcze xD
Anni : to był pierwszy czat, jeszcze za czasów, kiedy do netu podłączało sie za pomocą modemu i na minuty
Tyna : nie kojarzę, przynajmniej po skrócie
Anni : a mówi Ci coś IRC?
Tyna : si, Andrzej xD on też był na tym Sylwku chyba xD
Anni : jakiś tam Andrzej sie przewijał, o ile dobrze pamiętam 😉
Tyna : no i trochę ludzi tam się na czatach czy komunikatorach głosowych poznało 😛
Anni : zerkałam na którąś z Waszych pogawędek i nawet się śmiałyście, że doznam wstrząsu, jak ją przeczytam
Tyna : to chyba z nią i ekipą miałam pamiętnego Sylwka gdy chorowałam na TSie xD
Anni : no Wy macie o wiele więcej, po tym Waszym RPG 😉
Tyna : o, ze Skaj to można wspominać xD
Anni : naskrobie do Sky, może też wpadnie w tym tygodniu - ostatnio sie zgadałyśmy i fajnie było poplotkować
Tyna : no jak one mogą xd
Anni : może niezbyt głośny, ale potrafi narobić siniaków na łydkach! 😉
Tyna : o! bardzo dobry alarm!
Anni : mniej więcej o tej porze przychodzą do mnie koty i żebrają o coś dobrego - więc jak zobaczę kręcące sie zwierzaki, to będę wiedzieć - O, Czat! 😉
Tyna : si, a tu potrzeba kilku - kilkunastu takich aktywnych osób i wtedy to może się ruszyć 😛
Anni : no to nastawiam się na 19-20tą! 😉
Anni : bo niby mogłabym probować zorganizować coś np. na poniedziałki o 20-tej, ale znająć życie będzie to pasowało jednej osobie, i to może takiej, która akurat nie ze mną by chciała pogadać
Tyna : fajne by to było 😀
Anni : szczerze mówiąc to marzy mi sie, żeby ludzie sami z siebie umawiali sie z innymi na różne dni i godziny
Tyna : i tak gdzieś do 22 aż będę iść spać
Tyna : pewnie jak dzisiaj po 19-20
Anni : ja też będę - koło której mniej więcej?
Tyna : ja robię sobie tydzień restartu od studiów, jedynie tam jedna akcja przy okazji, a tak, to w tym tygodniu nic, więc wieczorami pewnie będę tu zaglądać 😀
Anni : ja też!
Tyna : mam nadzieję, że czat się znowu rozrusza
Tyna : 😀
Tyna : hogwart-rpg.com xD i si
Anni : nie wiem, czy to było RPG, w co grałyście ze Sky? Ja w tej chwili kojarzę Fortnite i Maincrafta
Anni : to w takim razie widziałaś, że pisałam o tym, że można grać w... coś tam 😉
Anni : może to zachęci kogoś do zajrzenia, zapisania się i pogadania
Anni : lecz teraz uznałam, że warto,
Anni : ja mam okresy, kiedy bardzo rzadko zaglądam na grupę
Anni : praktyczne
Tyna : ale czytam xD i mogę zagadać przez fb xD
Tyna : bo mało tam lajkuję i reaguję xD
Anni : ha.... 😉 wiesz, że do tej pory nie odkryłam, kim Ty jesteś? 😉
Tyna : 😀
Tyna : widziałam
Anni : i nasmarowałam posta na grupie fb
Anni : i zrobiłam krótkie podsumowanie "dorobku"
Anni : wiesz, natchnęłaś mnie tym textem, że to już rok
Anni : to ja mam urlop! 😉 (a przynajmniej mam nadzieję, bo jak coś dupnie w pracy to i będzie po urlopie...)
Tyna : ja cały tydzień praca na 7 teraz...
Anni : ja idę do znajomych i biorąc pod uwagę, o której kończą sie zwykle imprezy z nimi chyba już teraz położę sie spać, żeby wyspać sie na zapas 😉
Tyna : tsaaa xd
Anni : i pewnei kolejna seria potraw... 😉
Tyna : spotkanie z przyjaciółkami
Tyna : ja też z tym badaniem czekam, a na połowę stycznia muszę mieć zrobione xD
Anni : a co planujesz na Sylwka?
Anni : nie mów mi o tym, pliz! Ja mam sobie zrobić badanie krwi, ale doszłam do wniosku, że chwilę z nimi poczekam!
Tyna : dokładnie xD na Sylwka trzeba się odcukrzyć xD
Anni : czyli od jutra koniec objadania sie i dietka? Skoro piernika już nie ma?
Tyna : w sklepie nie zjada na szczęście xd ale w domu tak xd
Anni : takiego to strach wpuszczać do sklepu 😉
Anni : a to numerant! 😉
Tyna : my z braćmi mamy talent do zjadania czegoś i maskowania tego tak, by nie było widać, wygrał brat, który rok temu zjadł całe merci, wyjmując je przez małą dziurkę xD przez jakieś 2 tyg. nie zauważaliśmy tego xD
Anni : niech się cieszy, ja kiedyś z plasteliny zrobiłam coś na kształt batonika, odgryzłam kawałek (i wywaliłam), położyłam owiniętego papierkiem na lodówce i... złapała sie na to moja babcia 😉
Tyna : si xD
Anni : pewnie sama chciała podjeść 😉
Tyna : dokładnie, sam cukier xD
Tyna : mama przestała, od kiedy z braćmi zjadaliśmy je, do środka wpychaliśmy papierki i zawijaliśmy je od nowa xD no i od kiedy to odkryła xD
Anni : rozumiem, że to był raczej lukier z piernikiem?
Anni : różne były i tak po trochu się je wyjadało 😉 chowając skrzętnie papierki, żeby nikt nie widział 🙂
Anni : 😉 jak byłam mała, to na choice wieszaliśmy również cukierki
Tyna : no bo już nie potrzeba ich na choince, po świętach xD
Tyna : pierniczka z lukrem, który w sumie bardziej powinien być ozdobą xD ale z bratem taki mały zakładzik kto to zje i to był zły pomysł xD
Anni : makowiec? Kutia? bułka drożdżowa z powidłami?
Anni : a co takiego słodkiego jadłaś, że sam cukier??
Tyna : dokładnie xD
Anni : oczywiście, bo pierogi przeszły do mojej! 😉
Tyna : w tej chwili moja krew to już sam cukier xD
Anni : Poprawka - ser zrobiony, pierogi zrobione i nawet częściowo zjedzone! Tyna, natchnęłaś mnie! 😉
Anni : ja mam kupione zsiadłe mleko i pewnie niebawem zrobię z niego biały ser i będę wreszcie mogła zrobić "pierogowe lasagne" (nie chce mi się lepić, więc robię je tak, o wiele szybciej wychodzi, a smak ten sam) 😉
Anni : cukier tu jest 😉
Anni : Pierogami,
Anni : PODZIEL SIĘ!!!!
Tyna : a moja krew od 2 dni to cukier i pierogi xD
Tyna : a jak tam u Was?
Tyna : a studia super, teraz mi się zacznie magisterki pisanie, praktyki świetne, robie kursy dodatkowe, więc leci do przodu po dobrym torze
Tyna : ale kierowniczka mnie zaprosiła by ich chociaż odwiedzić
Tyna : z koloniami jestem cały czas xd w lutym jestem umówiona i odwiedzam jeden turnus w okolicy, bo nie mogłam na niego jechać przez pracę
Tyna : ale najważniejsze, że prezenty się podobały xd
Tyna : a starsi od niej nie ogarnęli xD
Tyna : i to jeszcze z taką ironią było xD
Tyna : oj tak, Mikołaj przyszedł i bardzo się podobało, aleeee... najmłodsza, 3 latka, gdy Mikołaj poszedł: mamaaa, to nie był prawdziwy Mikołaj... broda na gumce?
Tyna : bo z tel miałam lenia xD
Tyna : jestem na lapku, mogę pisać xD
Anni : i jak studia i praktyki? Czy myślami jesteś jeszcze na letnich obozach HP? 😉
Anni : swoją drogą jak gremliny? Cieszyły sie z prezentów? 😉
Anni : będę musiała zrobić gdzieś jakieś podsumowanie, żeby widzieć, jak się rozwijamy
Anni : szybko minął ten rok...
Tyna : Właśnie pamiętam, że w 1 święto po spacerze z gremlinami tu dołączyłam xd
Anni : Wesołych Świąt - dla Ciebie również 🙂
Anni : No dokładnie 😉 Inaugurowałyśmy stronę na Wigilię zeszłego roku 😉
Anni : Hej Tyna!
Tyna : Wesołych Świąt wszystkim! 🎅🎄❤️
Tyna : Czy właśnie mija rok? 😁
Anni : miłego i dobranoc i do następnego!!
Anni : ale się jeszcze zgadamy!
Anni : no w następna sobotę na pewno nie
Sky : Więc do następnego razu i dobranoc, kochana!
Sky : Teraz będę lecieć robić kolację i spanko
Sky : Też się cieszę! Musimy się tak częściej umawiać 😉
Anni : to świetny pomysł się umawiać
Anni : cudownie, że mogłyśmy sobie poplotkować!
Anni : Kotek, będę uciekać!
Anni : ale muszę przyznać, że owszem, Harrmione wydaje się być najbardziej prawdopodobne,
Sky : Ale się nie udzielam
Sky : Tak, tak, jestem
Anni : Któraś z dziewczyn z grupy mnie tam zapisała - to znaczy zaprosiła, kliknełam zaproszenie - więc wiem, że taka istnieje
Anni : czy jakos tak?
Anni : a jesteś na grupie fb Sevmione Lucmione Dramione
Anni : 😉
Anni : ojej...
Sky : Kiedyś też bardzo dużo czytałam Harrmione, bo to wydaje mi się najbardziej prawdopodobne pod względem kanonu
Sky : Ja Dramione kocham, chyba nawet bardziej niż Sevmione :p
Anni : kiedyś próbowałam jakieś czytać - nie pamiętam tytułu. Ale nie potrafiłam sie wczuć.
Anni : i nie, zdecydowanie nie Dramione 😉 mogę lubić Draco w niektórych fickach, ale ogólnie mi się nie podoba 😉
Anni : obojętnie, czy przy okazji to jest Angst, czy Drama. Chyba jeszcze Humor mi by podszedł
Anni : Szczerze - mam dość ficków romansów 😉 Gdzie bohaterowie się w sobie zakochują i na końcu są razem
Anni : bardzo chętnie coś takiego bym przeczytała
Anni : i przypuszam, że są ficki "bez pairingowe" - wiesz, ktos napisał coś alternatywnego, bez pairingów. żadne drarry, snarry, żadne sevmione, dramione czy inne cuda. Po prostu coś neutralnego.
Sky : Szkoda, że Dramione nie czytasz. Wtedy poleciłabym Ci perełki!
Anni : bo sa perełki
Anni : szczerze - to przydałoby sie zekranizować kilka ficków!
Anni : no tu nie umiem powiedziec 😉 bo nie oglądałam ani nie czytałam 😉
Sky : tylko pomysły majągówniane
Anni : ludzie nadal kochają HP, więc może - może... uda się jeszcze pojechać na tym
Anni : ja tak to nazywam. Spróbujmy, może jeszcze ludzie chwycą. Może jeszcze uda sie coś uszarpnąc
Anni : bo to jest próbowanie ożywienia dinozaura
Sky : Ale, kuźwa, dziwią isę, że Fantastyczne Zwierzęta się nie sprzedająi chcązekranizować Przeklęte DZiecko? wtf
Anni : takie coś, tylko bardzo dłuuugie - bardzo chętnie bym obejrzała
Anni : ten krótki filmik fanowski?
Anni : widziałaś Severus Snape and Marauders?
Anni : ja... nie wiem. To znaczy boję się, że bym się zawiodła.
Sky : Ale podobno ma być ekranizacja Przeklętego Dziecka zamiast tego.. Eh.
Sky : Ja w ogóle chętnie bym obejrzała jakiś film czy serial o czasach Huncwotów, powstania Voldzia...
Sky : Tak, tak, dokładnie!!
Anni : Szczególnie, że można przestać bać się o siebie - ale kiedy ma się dziecko, to ten strach nagle ożywa i sorry, ale tego nie da rady stłamsić. A już na pewno nie ludzie, którzy przeszli przez taki koszmar. Jak można było tak zrąbać 7 przewspaniałych tomów HP - 7 czy 8 lat ciężkiej pracy - tego nie wiem
Anni : to byłby wspaniały morał dla ludzi.
Anni : tam to by się przydał MEGA długi Epilog. Pokazujący traumy wojenne, problemy z przystosowaniem się do życia, jakiś taki tajony strach, że znów się coś zacznie - w podświadomości, wypełzający znikąć, z głupich, durnych powodów
Sky : A co do końcówki HP - zgadzam się, według mnie w ogóle po tylu traumach i tak dalej toby nie było tak, że od razu bachory, szczęśliwa rodzinka i w ogóle. no kurr...
Sky : Ja Przeklęte Dziecko zamówiłam w przedsprzedaży i byłam mega podjarana, dopóki nie okazało się, jakie to gówno. Czyli dopóki nie przeczytałam.
Anni : sorry, ale to wyglądało, jakby już miała dość, ktoś kazał jej napisać coś, żeby to jak najszybciej zakończyć i żeby mogła wydać i zgarnąć pieniądze - i wymyśliła coś takiego. To jest durnota na poziomie ficków 14-latek!
Anni : Happy End gorszy niz w bajkach dla dzieci! Po koszmarze - który potrafiła realnie opisać, realiźmie - coś takiego?
Anni : przeciez to był cukier. Syrop z cukrem.
Anni : nie fakt, że Rowling połączyła Hermionę z Ronem - oczywiście nie lubię tego, ale nie to mnie zabiło
Anni : a zakończenie HP... mnie przeraża w tym co innego
Anni : nie znam Przeklętego Bachora - nie oglądałam, nie czytałam i końcem miotły nie tknę
Sky : a zakończenie te Pottera... Rzyg. Dalej nie wierzę, że Rowling połączyła Hermionę z Ronem. Rzyg. Rzyg.
Sky : Wiesz co, mnie i tak nic nie boli tak jak olanie fabuły i w ogóle WSZYSTKIEGO tak jak w przeklętym dziecku
Sky : mam nawet zakaz czytania true crime 🙁 a swego czasu jak pracowałam w fundacji dla kotów to nawet z kotami słuchałam podcastów o tym 😉
Sky : Woesz, ja tego nigdy nie czytałam ani nie oglądałam, bo ja jestem miękka pupa - kompletnie się boje takich rzeczy
Anni : 7 tom HP, koszmerne "18 lat później"...
Anni : kurczę - RAZ bym nie zaprotestowała gdyby reżyser odszedł od fabuły ksiązki...
Anni : nie wiem, jak można takie coś wymyślić...
Anni : ale w Hannibalu koniec filmu i koniec książki to jakbyś czytała zupełnie, zupełnie co innego. Ksiązka w prawo, film w lewo. Ziemia i Księżyc. Dół i Góra
Anni : No to ja nie znam ani Percy'ego, ani Eragona 😉
Sky : Nie, nie, to totalnie nie moje klimaty
Sky : A odnośnie zmieniana fabuły - czytałaś może Percy'ego JAcksona i oglądałaś? To idealny przykład. Albo Eragon!
Anni : nie wiem, czy czytałaś kiedyś Milczenie Owiec i Hannibala?
Sky : mogliby dużo więcej akcji pokazać.
Sky : Wiesz, dlatego mnie by bardziej ucieszyło gdyby Potter był serialem, a nie filmem
Anni : ale jak zmienia sie fabułę... to mi się nóż w kieszeni otwiera
Anni : zdaję sobie sprawę z tego, że nie da rady w filmie pokazać wszystkiego - dlatego moge akceptować skróty, czasem przejaskrawione niektóre sceny, bo to pozwala pominąc inne i skrocić film
Anni : bo chyba na ogół książki sa lepsze. Co mnie wpienia, to to jak reżyser usiłuje przejść do potomności (chyba) zmieniając bezsensownie fabułę
Sky : Podobno lepsza niż film, ale jeszcze nie miałam okazji przeczytać
Sky : To też jest książka!
Anni : zdecydowanie przedkładam oglądanie nad czytanie
Anni : baaaaaardzo rzadko coś oglądam, średnio może raz do roku. jesli nie rzadziej
Anni : wiesz co, ja generalnie nie oglądam filmów. Wolę ksiązki
Sky : Bardzo fajny film, jeśli lubisz takie klimaty to polecam. Nie jest mocno drastyczny
Sky : Złodziejka Książek!
Sky : zaraz go poszukam, bo jest świetny
Anni : i jak na ironię - właśnie dlatego przeczytałam wtedy Folwark Zwierzęcy Orvwella
Sky : odnośnie książek przypomina mi się taki fajny film o żydowskiej dziewczynce
Sky : naprawdę?
Anni : pamiętam epokę, w której cenzura zakazywała niektórych książek, więc były w domu chowane.
Anni : mam ochotę wrednie zapytać - JESZCZE w Polsce nie jest zakazany?
Sky : Ale porzuciłam w 2gim sezonie - bo już zaczyna mocno zalatywać scifiction...
Sky : Tak szczerze to serial daje sporo do myślenia, ale momentami jest po prostu przerażający
Anni : Zerknęłam na krótki opis - to nie dla mnie! Nie przeżyłabym chyba tego filmu!
Anni : ja tak trochę jadę po tym w moim ficku. Jeśli chodzi o politykę. W niektórch rozdziałach nawet dość mocno.
Anni : nie przerażaj mnie. Ficki fickami, niech to gó.... no tam zostanie
Anni : ale przez przypadek słuchałam muzyki filmowej, strasznie mi sie spodobała i sprawdziłam z jakiego filmu - i tak poszło
Sky : I bardzo mi smutno było jak go oglądałam. Taki wewnętrzny strach, że tak może wyglądać Polska przez sytuację polityczną...
Sky : Ostatnio zaczęłam oglądać Opowieść podręcznej, bo czytałam ff dramione z motywem właśnie tego serialu i się zakochalam (chociaż to mocny ANGST, więc nie moja bajka) i powiem Ci że serial mnie wciągnął...
Anni : ja też nie;) nie znam się zupełnie
Sky : kiedyś miałam, ale jakoś serial mnie nie zachęca... Nie lubię szachów :p
Sky : wiesz, ja tego nie oglądałam, więc się nie wypowiem
Anni : (w scenach, kiedy mówił po rosyjsku)
Anni : i śmiać mi się chciało, jak gdzieś w jakiejś recencji tu zobaczyłam, że wreszcie serial na poziomie, aktor grający Rosjanina mówi z odpowiednim akcentem! 😉
Anni : i Polak, Marcin Dorociński gra tam Vasyla Borgowa, Rosjanina
Anni : Oglądałam niedawno Gambit Królowej
Anni : a odnośnie aktorów dobrze mówiących w jezyku, w którym jako bohaterowie powinni mówić 😉
Anni : to ratuje sytuację 😉
Sky : polskie napisy wzielismy
Anni : No tak, z Kaszub.... to faktycznie odjazd!
Anni : a leciał tekst na dole? Choćby po angielskuM
Sky : nie dalo ise zrozumiec jak gadali po gwarze
Sky : hahah, moj były byl z Kaszub - okropieństwo
Sky : i serial Outlander, prawdizwy Szkot gra Szkota 😉
Sky : The Grand Tour - tam czasem byli szkoci
Anni : a co oglądałaś?
Anni : coś jakby ktoś u nas zaczął po śląsku, góralsku...
Sky : ja tylko w tv ogladalam, ale i tak...
Sky : szkoci to w ogóle!!
Anni : prawda, że idzie się zastrzlić?? 😉
Anni : najgorzej chyba mi było z takim jednym Szkotem. Booooże....
Sky : moj facet uwielbia ich akcent i rozumie.. a ja nic a nic
Anni : ponoć idzie się przyzwyczaić, ale ja się za bardzo bałam> Może kiedyś, jeśli będę tam jeszcze jechać, to spróbuję
Sky : a ich skcent mnie tez przeraza 😉
Sky : aaaa. nie dziwie się
Anni : ale prawda jest taka, że nie wynajęłam samochodu, żeby móc sobie pozwiedzać w wolny dzień - po prostu się bałam tej jazdy lewą stroną
Anni : no widzisz...
Anni : to samo 😉
Sky : kurde, w Anglii bylas i nic nie zwiedzilas?!
Sky : escape game? co to? bo room kojarze
Anni : z kumplami z roboty byliśmy na Escape Game, myślałam, że odfrunę, bo ludzie mieli strasznie mocny tamtejszy akcent
Anni : ok, tylko raz łaziłam po Manchester
Anni : z Anglii znam tylko miasteczko, w którym był zakład, do którego byłam wysłana, drogę między nim i Machester i lotniska 😉
Anni : wierz mi - nie ma czego!
Sky : w Anglii tsz bylas?! zazdroszcze!!
Anni : ja nie, bo tostowego nie lubię. I podczas pobytu w Anglii było... ciężko
Anni : Boże, to Ty byś mogła przenieść się do Anglii!
Anni : w końcu znalazłam! 😉
Sky : ja akurat zwykłego nie lubie... tylko bulki lub tostowy
Sky : 😮
Sky : a nie ma tam takiego zwyklego?
Anni : ale jak się tu przeniosłam, po jakimś czasie rozpaczliwie rozglądałam sie za zwykłym chlebem! ;0
Anni : ok, bagietki, prawdziwe 😉 mam codziennie 😉
Anni : 😉 😉
Anni : przyznam Ci się, że z tych dziwnych potraw to w zasadzie niewiele jem. Na ogół najadam się podczas 3 godzinnego apperitifu 😉
Sky : wiesz co, ja to w ogole marze o takiej prawdziwej francuskiej bagietce.. :p
Anni : ja zdeydowanie wolę polską!
Anni : w inny rok były łódeczki z kruchego ciasta faszerowane CZYMŚ - nie wiem czym, 😉
Sky : a ty na swieta idziesz w strone polska czy francuska?
Sky : szczerze? poza ostrygami brzmi smacznie! n
Anni : innym razem to było puree z ziemniaków i marchewki z kurczakiem duszonym w winie
Anni : a poza tym są tu grane ostrygi na surowo i z piekarnika
Anni : wołowiną chyba
Anni : kiedys jadłam tagliateli z jakimś dyuszonym w cukrze i piwie mięsie - nie wiem jakim,
Sky : wymień przykład, bo mnie zaciekawilas
Anni : inne niż zwykle
Anni : Francuzi w Wigilię i 1 szień świąt jedzą różne DZIWNE rzeczy
Sky : grzybiwa na wigilie? tego nie slyszalam!
Sky : ja nienawidzę karpia.. serce mi się łamie jak widzę je w tych małych pojemnikach... 🙁
Anni : coś jeszcze - ale nie pamiętam, bo ja po zupie obżerałam sie ruskimi i ziemniakami 😉
Anni : W Polsce zawsze była zupa grzybowa, barszcz z uszkami, karp, pieczone ziemniaki, śledzie, pierogi ruskie i z kapustą i grzybami
Sky : jesli masz jeszcze jakies francuskie co robisznto opisz, chetnie sie dowien!!
Anni : bo francuska wigilia to nie wigilia
Sky : te i te zazwyczaj są. I paszteciki, zapomnialam
Anni : mam Ci napisać te polskie, z Polski?
Sky : ?*
Sky : a u Ciebie? też przynajmniej 12 tradycyjnie!
Anni : jakie pierogi? Z kapustą i grzybami czy ruskie?
Sky : wiecej kompletnie nie pamietam. ale 12 obowiazkowo!!
Sky : rozne salatki, sledz
Sky : Wiesz, u mnie jest duzo. Na pewno barszcz, krokoety, pierogi, ryba po grecku i po zydowsku
Sky : ja bym tak nie mogła - jak się uczę to wszystkie dźwięki mnie denerwują
Anni : Sky - jakie u Ciebie są wigilijne potrawy?
Anni : fajnie się takie chwile wspomina 😉
Sky : hahahah
Anni : z czego w łazience ktoś uczył sie leżąc w wannie 😉
Anni : a ze śmieszniejszych to było uczenie się w czyjejś kawalerce. Nawet nie pamiętam, jak się tam znalazłam! Ale było nas kilka osób, ja uczyłam się siedząc na toalecie bo pokój, przedpokój, kuchnia i łazienka były juz zajęte
Anni : bo oczywiście nie był to pierwszy egzamin 😉
Anni : w drodze do szkoły jechałam mało przytomna i czasem budził mnie odgłos kół, jak mi auto zjeżdżało na pobocze
Anni : z zarywania nocek moim najlepszym wyczynem było chyba kucie do 5 rano, lecąc na henracie zaparzonej z dwóch saszetek, z cytryną. Położenie się spać do 7, a potem powtarzanie do 15-tej.
Sky : i potem zarywam nocke bo nic nie umiem
Sky : wiesz, ja zawsze myślę "ale jest czas, nie będę się spieszyc bo zapomnę i tak"...
Sky : dokładnie :p
Anni : człowiek znajduje tysiące powodów, żeby zacząć "jutro" i wszystko rozprasza - obrus leży krzywo, trzeba go poprawić. O, jest plamka, trzeba przeprać... i książki nierówno stoją... i auto trzeba zaparkować inaczej... 😉
Anni : ale też wcześniej nie idzie się zebrać do nauki ;), prawda? 😉
Anni : 😉 Czyli Ty masz jak ja - też zaczynałam kuć mając nóż na gardle 😉
Sky : wiesz, chciałam odpocząć, bo kolosy i tak zaczynają się około 10 stycznia - i tak zapomnę do tego czasu
Anni : a planujesz kuć sporo w czasie świat? Czy raczej cieszyć się ostatnimi chwilami spokoju?
Anni : szczególnie jak masz pracę takiego rodzaju, że w każdej chwili może się coś zawalić w niej i wtedy nie ma zmiłuj, siedzisz w niej 24/7
Sky : tak się nazywa egzamin
Anni : swoją drogą - dlaczego Kolos? Chodzi o ogrom ogzaminu czy po prostu to określenie egzaminu?
Sky : w sumie tak, juz ciezko czas znalezc.. ja jakbym miala prace to bym nie dala radu połączyć
Anni : czemu? Bo ciągle mam coś innego do zrobienia 😉 Praca, dom, pisanie, tłumaczenie, rysowanie, zajmowanie się "moim małym" 😉
Anni : po prostu chciałabym mówić perfekt w tym języku
Sky : to czemu zwlekasz? 😉
Sky : dużo kolosów jeszcze to opisowka wiec w ogole niebwiem jak znajde czas zeby sie uczyc, majac zajecia do 17 🙁
Anni : 😉 co jakiś czas, regularnie, mnie ten pomysł nachodzi
Sky : zapisuj sie!
Sky : Nie mam tylu, ale wiesz, z jednego przedmiotu mam wykład i ćwiczenia... wiec dwa kolosy
Anni : jak tam "patrzę" na Was, studentów, przy okazji sesji, mój mglisty pomysł zapisania się na jakaś filologię angielską blednie, i to bardzo!
Anni : no i rosadnie, próbować coś zdawać w zerowym podejściu - będzie potem lżej
Anni : 20??? z czego?? chyba nie masz 20 predmiotów??
Sky : ale ogółem w stuczniu 20 kolosow
Sky : Wiesz, ja tylko niby4 egzaminy, ale z 3 mam zerowke wczensiej
Anni : no tak... kto wymyślił sesje... 🙂 Jakiś sadysta chyba
Sky : Powolutku do przodu :p w styczniu mam duzo kolosow i sesje..
Anni : a jak tam Ci tłumaczonko idzie?
Anni : jezu, to pewnie ja po prostu za rzadko zaglądam
Sky : Zawsze wrzucam, przecież
Anni : choć na ogół ludzie preferują Wattpad
Anni : wrzuć ogłoszenie na grupie fb - może zjawi się więcej czytelników
Sky : W sumue teraz w koncu coś ruszyło jesli chodzi o komentarze 😉 a choinka co roku prawdziwa!
Sky : We Frnacji tez taka drozyzna? ;p
Anni : a jak Twoje tłumaczenie??
Anni : whaou... prawdziwa choinka...
Anni : Ale, cholera, sądząc po wysokości rachunku czuję się, jakbym kupiła dosłownie pół sklepu!!!
Anni : Nie, poważnie to nie aż tak źle. Po prostu w domu było pusto, więc musiałam wywieźć cały wózek
Sky : Ja czytałam! Dzis pokomentuje 😉 I zaganiam Ciebie do Fate Set Right!!
Anni : tak na oko, ze dwadzieścia osób przeczytało Prolog i Rozdział I
Sky : o kurde, aż tyle tego potrzebujesz? Ja dzis choinkę kupiłam!
Anni : odpowiedzi na nowy FF - mogą być 😉
Anni : przygotowania do świąt... właśnie dziś wywiozłam z pół sklepu! jak byłam na zakpupach 😉
Sky : Więc jak tam mijają przygotowania do świąt? I jak odpowiedzi na nowego ff? 😉
Sky : Cześć, kochana
Anni : Heloł, heloł 😉 Sky, jesteś tam?
Sky : Dobra, też ustawię!
Anni : kto chętny, niech dołączy! 😉
Anni : Więc stoi - sobota 17 godnia o 20tej!
Anni : ustawiam sobie alarm na komorce!
Anni : co powiesz na 20ta w sobote?
Sky : Ja o każdej godzinie w weekend!
Anni : powiedz, kiedy masz czas? To sobie poplotkujemy 😉
Anni : Sky - musimy się umówić na jakiś konkretny dzień i godzinę!
Sky : Heloł, ktoś tu jeszcze żyje?
Anni : super, że trafiłam! 😉
Revan : Bardzo Bardzo dziękuję, to dokładnie jest to opowiadanie 🙂
Anni : Inspired by the song The Man in The Long Black Coat. A future where Voldemort has triumphed narrated by Hermione's mother. Not a cheerful story. Rated R for disturbing themes, moral ambiguity, and unappealing emotional responses to stressful situations. Complete.
Anni : Kojarzę cudowną scenę, w której Hermiona odchodzi, chyba po rozmowie z nim, a on pochyla się, zbiera w garść ziemię, po której przeszła i unosi do ust.
Anni : Hermiona matką pracowały gdzieś jak wieśniaczki i zjawił sie tam Snape
Anni : Jedyne co kojarzę to Długi Czarny Płaszcz
Revan : Hej, ktokolwiek kojarzy króciutkie opowiadanie, w którym to śmierciożercy wygrali wojnę, i Snape został swego rodzaju Lordem, i przyjeżdżając na inspekcję, spostrzegł Hermionę. Pamiętam że to było HGSS. Czytałem to kilka lat temu więc naprawdę nie pamiętam więcej szczegółów. Z góry dziękuję za pomoc!
Thalia : Byłabym mega wdzięczna za pdf! Jesteś może na grupie na fb? Albo jest jakis inny sposób na skomunikowanie się z Tobą tak, żeby można było przesłać plik?
gogo123 : Thalia jeśli chodzi ci o opowiadanie nieczyste rozkosze (tam się Lucjusz bawi z Ginny swoją laską, plus Sevmione też tam występuje) to mogę się podzielić pdf-em.
Sarrenka : Cześć, właśnie się zalogowałam i chciałam się przywitać 🙂
Thalia : Nadal cierpię na brak „linijki” i „znaku” i ogólne wszystkich opowiadań z tamtego bloga. (Było chyba tez cos o Lucjuszu z Ginny i z tą jego laską). Podobno „linijka” była gdzieś na grupie, ale nie widzę… ktoś ma jakiekolwiek możliwości poratować? ;-;
ifindcalm : Dziękuje xd
Mamuś Anni : ifindcalm to opowiadanie to "To Beget an Heir" na ff, w polskim tłumaczeniu - "Spłodzić dziedzica"
owca1997 : To co były tam intrygi siostry Lucjusza.
owca1997 : Tyna czytałam to na Wattpadzie 🙂
Tyna : ifindcalm, to opowiadanie to zastępcza matka
ifindcalm : Mam kolejne pytanie xd szukam ff gdzie Hermiona zostaje surogatką i ma urodzić Severusowi dziecko
ifindcalm : Taaak! To przysięga mrocznej. Super
Sky : Ja od wtorku zaczynam studia, więc w sumie mega się stresuję... A do tego brak chęci jakichkolwiek do tłumaczenia, bo nikt poza Kasiaeliza nie czyta
Sky : Jak tam w ogóle u Was, Kochane? 😉
Sky : w takim razie to na 100% Przysięga od Mrocznej 😉
Sky : a nie, bo tam była córka
Sky : ifindcalm - może chodzi Ci o opowiadanie "najlepsza przyjaciółka szatana" od Dubhean?
Thalia : Nie kojarzę go. Sama teraz szukam jednego, pamietam tylko, ze Granger i Snape jechali gdzieś kabrioletem Seva i jak Hermiona włączyła radio, to poleciało Wannabe Spice Girls. Ktoś coś?
Mamuś Anni : ifindcalm, czy przypadkiem nie o opowiadanie Not Only a Granger
Anni : jakby ktoś miał ochotę na czata, to jestem 😉
Anni : ops, mi osobiscie nic to nie mowi... ktos cos?
ifindcalm : za wszelką pomoc będę wdzięczna xd
ifindcalm : No to ja poszukuję FF gdzie Hermiona wychowywała z Harrym syna, który tak naprawdę był synem Severusa
Anni : poza tym inicjatywa innych jest zawsze mile widziana 😉
Anni : ale w tej chwili mam na głowie tak z kilka tysięcy rzeczy, których nie mogę przełożyć, więc do tej pory nie spytałam
Anni : ja myślalam o zapytaniu ludzi, jaka godzina najbardziej by pasowała - wiadomo, zawsze ktoś będzie o tej porze pracował, ktoś inny będzie akurat zajmował się dziećmi czy już spał, bo idzie na nocki do pracy... ale dobrze byłoby znaleźć godzinę, kiedy większość ludzi może wpaść
Anni : dobrze, że nic gorszego się nie stało, choć ruszt odbity na nodze na zawsze... brrr!
Anni : Thalia - Merlinie, no to miałaś nockę!
Thalia : I myślałam tez o zrobieniu serwera Discord, bo byłoby nam tak dużo prościej pogadać. Mogłabym się tym zająć w wolnej chwili
Thalia : W przyszłym tygodniu kończę pracę jakoś koło 22, wiec jeśli wtedy ktoś będzie to tez postaram się odpisywać. I jeszcze raz sorki :
Thalia : Geniusz uznał, że dobrym pomysłem będzie samemu upiec ciastka jak nikogo nie będzie w domu i prawdopodobnie będzie miła ruszt odbity na nodze już do kona życia, ale grunt, że noc poważniejszego się nie stało [*]
Thalia : Bardzo przepraszam, ale skonczylam z siostrą na Sorze [*]
Anni : co powiecie kolo 20-tej? Sprobuje zerkac o tej porze w przyszlym tygodniu
Anni : ale pomysl umawiania sie na wspolny czat jak najbardziej mi sie podoba
Anni : ok, zmykam
Anni : puk puk?
Anni : jakby co, juz / jeszcze jestem 🙂
Anni : super pomysł! Spróbuję stawić się na spotkanie 😉
Anni : Hej Thalia
Thalia : Hej! W sobotę 24.09 jakoś o 1:30 w nocy będę, jakby ktoś chciał sobie popisać! Możemy się zgadac jakoś grupą i tak dalej!
Laboleth : Hej! Mam pytanie, może ktoś będzie pamiętał. Był kiedyś taki fanfik, SSHG ofc, gdzie pamiętam jeden motyw - fiolki na eliksiry produkowane przez Seva i Hermionę z wzorem lwa (lwicy) i węża. Ktoś coś?
Tyna : co tam?
owca1997 : Hej 🙂
Tyna : hejka 😀
Nafla : Heej ♡
ifindcalm : Noo szybko doszedl w sumie mail z aktywacją
Anni : Ifi - tak, do Ciebie 😉
ifindcalm : W sensie do mnie? xd
Anni : szybko ten mail z aktywacja doszedl do Ciebie 🙂
Anni : hej 🙂
ifindcalm : Heeejkaa
Hociv13 : hejkaa
Tyna : hejo!
Anni : i na stronie glownej napisze newsa od Adminow z takim samym pytaniem - zeby ci, ktorzy nie sa na grupie Sevmione tez mogli odpowiedziec
Anni : co do godzin - jak tylko poukladam to, co mi sie na glowe zwalilo to zrobie ankiete na grupie FB, zeby zobaczyc, jakie godziny by najbardziej pasowaly
Anni : Hociv - teoretycznie daloby sie to zrobic - ale trzeba byloby prosic developera o jakis inny, ciezko powiedziec, czy by pasowal - ale przede wszystkim za zmiane wyslalby nam fakture 🙁
Hociv13 : z tymi godzinami do padania na grupie mysle ze super pomysl, wieksze szanse ze ktos wpadnie
Hociv13 : ale pewnie nie da sie go jakos inaczej ulepszyc
Hociv13 : to mysle ze znaczenie ma fakt ze jest on srednio wygodny co nie
Hociv13 : ogólnie propos czatu
Anni : Sky - great! 😉
Sky : Według mnie świetny pomysł!
Anni : I oczywiście pozdrowiania dla Tyny 😉 (widziałam, widzałam Twoje!!) 😉
Anni : pamiętam, byłam kiedys w X-Klubie, maniaków Archiwum X i było wiadomo, że jak tylko serial się kończy, to wszyscy walą na czata. Poza tym ogólnie kanał był pustawy, ale w czwartki koło 21 człowiek na nadążał za czytaniem wszystkich tekstów 😉
Anni : 20-ta - wzięłam godzinę tak w sufitu, mogę spytać na fb czy jest jakas pora, która by ludziom pasowała
Anni : a jakby na przykład było wiadomo, że każdego wieczora koło 8 wieczorem mamy Wieczór Schadzek, to moze by się znalazło zawsze kilka osób, które by zajrzały w tym samym momencie...
Anni : to się robi taka kwadratura koła
Anni : nawet jak napisze na czacie, to nikt nie odpowie - bo nie przyjdzie mu na myśl zajrzeć - bo zwykle przeciez nikogo nie ma...
Anni : Tak się zastanawiam, czy nie warto wyznaczyć jakiejś konkretnej pory na spotkania - bo jak ktoś wchodzi i nie wie, czy jest ktoś inny,
Anni : pierwsza myśl, jaka mi przyszła do głowy jednak to; boze, jak to fajnie, że ludzie czasem tu piszą.
Anni : Sky 😉 😉 😉 No czytałam i miałam takie OOOOOOOOOOOoo!
Sky : pamiętam w ogóle że 3 lata temu Radek, Marti i Eleena pracowali nad jakimś RPG w świecie Pottera
Tyna : zobaczymy xD
Sky : w sumie wątpie żeby wiedziała, bo ona chyba nie ma znikim kontaktu
Tyna : na hogu? nie wiem xD na insta czasem coś wstawia
Tyna : jak się rozbudzę, to już nie zasnę xD
Sky : Dyx w ogóle jest aktywna?
Sky : mnie mój budzi o 4 codziennie, ale zjem i idę spać dalej XD o ile w ogóle spie
Tyna : tak xD
Sky : przyzwyczajenie już? XD
Tyna : ja to wgl po turnusach, to wstaję o 8 najpóźniej xD
Tyna : jeszcze trochę xD
Sky : ja póki jestem bezrobotna i przed studiami to nie mam co robić, a wole żyć w nocy niż w dzień XD
Tyna : po hogu było ciężko, ale dałam radę xD
Tyna : oduczyłam się chodzenia późno spać xD
Sky : chciałabym tak XD
Tyna : 3 w nocy to czas gdy przewracam się na drugi bok xD
Sky : w dzień problemy wydająsięmniej istnotne
Sky : i dlatego powinni pracować psychologowie w nocy XD
Sky : nawet nie wiesz jak potrafię być zdeterminowana o 3 w nocy gdy dopada mnie to wszystko XD
Tyna : to mi by się nie chciało xD
Sky : włamałabym się jakoś XD
Sky : ja próbowałam nawet tego jakoś szukać, ale nic XD
Tyna : oki 😀
Sky : daj znać jak odpisze!!
Sky : yep XDD
Tyna : na insta łatwo ją znaleźć xD
Sky : ciekawe czy ma XD i jeśli tak to czy w ogóle by podała cokolwiek
Sky : tak, znalazłam już na insta ją XD
Tyna : Ania? xD
Tyna : sądzę, że teraz po takim czasie mogło im już przejść i zobaczymy czy Dyxia coś ma xD
Sky : dobra, mam XD
Sky : Możesz mi przypomnieć imię dyx?
Sky : no ona pisała coś około pół roku temu i ja nic nie wiedziałam i w sumie nie zapytałam jej czy cokolwiek się dowiedziała, bo, tbh, jakbym tam weszła i by mnie zwyzywali, albo spejcalnie mi go nie dali czy zbanowali to pękłoby mi serce XD
Sky : boże, jakby miała to bym chyba umarła ze szczęścia, mimo, że oni mnie tam w sumie nienawidzą - bo po prostu tak bardzo tęsknie za nimi wszystkimi
Tyna : ooo, to napiszę do niej, czy ma tego discorda xD
Sky : a, wiem co chciała Dyx! Pytała czy wiem o Discordzie Hogowym, bo powiedziała że podobno jest jakiś Discord, gdzie siedzi stara ekipa nasza, ale ona nie wie jaki i liczyła, że jej powiem
Tyna : tak, odcieli się xD
Tyna : jeszcze jak ja tam byłam, to już nic nie robił i to co wchodziło pod koniec, było robione przeze mnie xD
Sky : większość osób się odcięła? XD
Tyna : Nex niby jest, ale go nie ma
Tyna : Czr jest vice
Tyna : w sumie też dawno o tym z nikim nie rozmawiałam xD z tymi, którymi mam kontakt ograniczają rozmowy o hogu xD
Sky : za długie jak tylko po to żeby zaspokoić ciekawość
Sky : ja to nie wiem kto w ogóle tam urzęduje, bo niby mam inny router więc jużmogę wejść mimo banicji, ale nie chciało mi sięrobić tych misji początkowych żeby posprawdzać czaty itd
Sky : a on tam już nie siedzi?
Sky : więc naprawdę dziękuję!!
Sky : dawno, dawno nie miałam możliwości porozmawiania z kimś o tym, jak bardzo tęsnie za Hogiem i tym wszystkim
Tyna : jak będę miała czas, to chętnie pogadam 😀
Tyna : nie ma za co!
Tyna : ogólnie gdyby Nex działał na hogu cały czas lub wrócił do działania, to bardzo możliwe, że też bym wróciła mu pomagać xD
Sky : i dzięki bardzo za tą rozmowę Tyna
Sky : XDDDD
Tyna : oj tak, przed chwilą o tym też myślałam xD pozdro Anni xD
Sky : w ogóle już wyobrażam sobie jakeigo Anni będzie miała mindfucka jak będzie czytała nszą rozmowę XD
Sky : mówię - niby tylko głupia stronka RPG a ile wniosła
Tyna : to dobrze, że hog był miejscem, gdzie można było poznać takie osoby, które coś jednak wniosły do naszego życia
Sky : 3 lata temu miałam próbę i po niej to właśnie Radek mnie składał psychicznie do kupy, a gdyby nie Hog to bym go nie poznała i nie wiem co by ze mną było
Tyna : wtedy mogłaś tego nie widzieć, że potrzebujesz tego, ale trzymam kciuki, by powoli, ale do przodu było
Sky : ale właśnie Hogowi jestem wdzięczna, bo to w pewnym sensie on mnie wyciągnął z tego wszystkiego trochę - Alinka miała w opisie na forum piosenkę, którą znalazłam i tam był tekst "and the day has come when I have died only to find Ive come alive" i u mnei to w sumie dosłownie tak było xd
Sky : ja w ogóle żałuję, że nie zapisałam się wcześniej, właśnie w okresie Hogowym, bo wtedy był u mnie bardzo, BARDZO ciężko. mam straszne stany lękowe i do tego delikatne zaburzenie osobowości, i przez to w sumie zerwałam z nimi kontakt też
Tyna : no niestety, cenowo to jest bardzo dużo za jedno spotkanie
Sky : chciałabym pójść prywatnie tak wiesz, na dłużej i częściej, ale ceny mnie przerażają
Sky : ostatnio z nią rozmawiałam tylko o śmierci mojego kota, bo o niczym innym nie zdążyłam
Tyna : ooo, to szkoda, że tak krótko
Tyna : miałam wprawę z hoga i dla mnie to było normalne xD
Sky : nie zdąże nic jej powiedzieć a muszę już wyjść w sumie
Sky : wiesz, trafiłam na super babke ale chodze na NFZ więc jedno spotkanie na 3 miesiące i to pół godzinne
Tyna : dlatego ja nie miałam problemu jak połowa mojego rocznika z ogarnianiem rzeczy na zdalnych xD
Tyna : będzie, w końcu musi być i dobrze, że szukasz pomocy i masz terapię, to dużo daje, a przynajmniej mi dało
Sky : i przyda się, nie dziękuję XD
Sky : takie znajomości dla mnie były lepsze od rzeczywistych, bo dużo łatwiej coś powiedzieć do komputera niż do kogoś na żywo
Sky : może kiedyś
Sky : ale zaczęłam chodzić w końcu na terapie i biorę psychotropy, więc powinno być lepiej
Sky : w ogóle ja mam okropne, okropne problemy z przywiązaniem, pogodzeniem się z przeszłością i wybaczeniu sobie błędów właśnie
Tyna : powodzenia życzę!
Tyna : ooo, ciekawe
Tyna : oj tak, te znajomości do takiego wygadania i wygłupów są idealne, u mnie bardzo długo Aroyan był osobą do takich rzeczy xd
Sky : Socjologia z diagnozą kryminologiczną
Tyna : na co idziesz?
Sky : ja właśnie będę zaczynać studia w październiku i się panicznie ich boje
Tyna : mi bardzo dużo dały moje obecne studia, one mi się pomogły od tego oderwać, plus tam kilka prywatnych wydarzeń
Sky : więc brakuje mi po prostu tych znajomych do których można było wejść na TSa i porozmawiać albo z nimi poryczeć pijana o 3 w nocy
Sky : i dalej poza moim Narzeczonym to nie mam kompletnie nikogo
Tyna : w sumie to aż dziwne, że nie masz z nim kontaktu xD Wy tacy nierozłączni byliście xd
Sky : a mi właśnie chyba jest ciężko dalej się z tym trochę pogodzić, bo ja poza nimi nie miałam nikogo
Tyna : Dyxia! czasem komentuję jej relacje na insta xD
Tyna : aż tak myślę ile u mnie się od tego czasu zmieniło, obecnie mam problem z kim się spotkać itp. bo tyle się dzieje, tyle propozycji i rzeczy do zrobienia, a wtedy? xD
Sky : jakoś z pół roku temu na insta napisała do mnie dyx, czy mam jeszcze z kimś kontakt bo coś chciała i nie wyobrażasz sobie jak zszokowana była, że nie mam kontaktu nawet z Radziem
Tyna : wydaje mi się, że byłaś xD
Sky : sylwka chyba też spędzałam, ale w sumie nie jestem pewna XD
Tyna : ooo jak miło i mi się zdarzało Sylwestra spędzać na hogu xD
Sky : w sumie myślałam zawsze że zawsze będę się już z nim przyjaźnić XD
Sky : ja pamiętam nawet, że z Radkiem spędzałam święta jak miałąm 16 lat, bo nie miałam z kim ich spędzić
Tyna : więc trochę tych ludzi się poznało xD
Sky : no własnie XD
Tyna : łącznie dwa lata ponad, na randze półtora roku xD
Sky : ale ty siedziałaś na Hogu duuużo dłużej niż ja XD
Sky : dla mnie pierwszą i jedyną ekipą byliście wy XD
Sky : w ogóle w sumie - niby tylko głupia strona internetowa i TS, a jakie znaczenie miało i odegrało
Tyna : o! mam też kontakt z Kalenmothem jeszcze! xD tak, niektórych znajomości ja też tam nie doceniłam i żałuję, że nie mam kontaktu, szczególnie z tej pierwszej ekipy, jak Athlin, czy Kam
Sky : mi nigdy nie zanikło, bo jak przejęłam to od niego to używałam dosłownie w rozmowie z każdym, więc chcąc nie chcąc zostało XD
Sky : zaczęła mi się miesiączka i jestem 100 razy bardziej sentymentalna i emocjonalna niż normalnie, jezus
Sky : nie wiem, ja ogólnie żałuje tych wszystkich znajomości, bo w życiu nigdy nie miałam takich przyjaciół tak naprawdę jak właśnie z naszej ekipy. Nigdy w sumie tego nie doceniałam i dopiero jak rzuciłam tamtego chłopaka i doszło do mnie, jak bardzo mną manipulował itd. to pożałowałam, ale było za późno
Tyna : też to od niego przejęłam, ale przez brak kontaktu mi zanikło xD
Sky : ja to od niego przejęłam i dalej tego używam!!
Tyna : xDDDD
Tyna : o meh, jak ja dawno widziałam to słowo xD typowo się kojarzy z Czr xD no i ja też dużo rzeczy bym robiła inaczej jak patrzę na to z perspektywy czasu i na pewno wcześniej bym zeszła z rangi, a nie dawałam się przekonywać by jeszcze tam zostać
Sky : ja wzdychałam do niego na chacie z dormitorium Ślizgonów i pamiętam, że kiedyś Laura go poprosiła o interwencję jak z kimś (jakiś chłopak na A) się kłóciłam, a on napisał "Sky sobie dobrze radzi" i umarłam wtedy przed kompem XDDDDD
Sky : meh, w ogóle gdybym mogła cofnąć czas to całkiem inaczej bym to wszystko załatwiła, no ale cóż. Za błędy się płaci
Tyna : bo właśnie Czr tak zagadywał itp i potem leciały na niego te dziewczyny xD
Tyna : już nie mam chyba screenów z moich rozmów z nim w pierwszych moich miesiącach na hogu, ale były bardzo ciekawe xD
Tyna : no nie dziwię się, że było Ci szkoda tej znajomości, bo serio był fajną osobą
Sky : Serio? Myślałam że tylko ja byłam na tyle psychiczna XDDD Ale to jego wina, bo robił z siebie takiego tajemniczego i w ogóle, i do tego głos miałfajny XDDD
Sky : no ale nigdy nie odpisał i, nie wiem, chyba po roku niecałym odpuściłam
Sky : no mi było bardzo szkoda z nim znajomości, bo ja się z nim nigdy nie pokłóciłam, tylko po prostu urwałam kontakt. Radek próbował też go namówić do odpisania mi, ale nigdy Janu tego nie zrobił. A długo do niego pisałam, przepraszałam i w ogóle, bo bylo mi bardzo, ale to bardzo szkoda przyjaźni z nim
Tyna : oj dużo osób miało na niego crusha, ale przy bliższym poznaniu tracił xD ja go lubię cały czas wnerwiać xD
Tyna : głupoty młodości xD ale w sumie Janu, to mnie dziwi, że nie odpisywał Ci, nie znałam go od tej strony i muszę kiedyś zagadać do niego, jak tam, bo pisałąm z nim bardzo dawno temu
Sky : weź, ja to miałam crusha na Czraelu XD Takiego crusha jak na fikcyjnej postaci, bo nigdy go nie poznałam w sumie. Zawsze wyobrażałam go sobie jako takiego seksi i w ogóle XDDDDDD
Sky : weź, ja wtedy byłam w związku z tym przyjacielem Adama z TSa i wszystko rzuciłam dla chłopaka xddddddd tak mnie serce boli jak o tym myślę, bo niektórzy mi przebaczyli i kontakt mieliśmy, ale np. Janu nigdy mi kompletnie nie odpisał, a pisałam do neigo chyba przez rok?
Tyna : i kilka innych osób, ale on szczególnie
Tyna : Czrael mnie dziwi, że tam jest nadal
Sky : tyle lat
Sky : mnie dziwi w sumie, że niektórzy ze starej ekipy dalej siedzą na Hogu
Tyna : no tak jakoś wyszło, że nadal tam piszemy, mamy małe konfy i to działa, ale hoga tam pojawia się już w skrajnych przypadkach tylko
Sky : ja Alinkę mam na fb, ale kontaktu chyba 2 lata nie mam
Tyna : z Alinką nie mam kontaktu xD
Tyna : Alinea to ta druga xD
Sky : mi się wszystko rypło, bo byłam młoda i głupia, a mądra dopiero po szkodzie :V
Sky : To szczerze i tak trochę kontaktów Ci się zachowało
Sky : czy Alinea to ta druga była?
Sky : z Alinką masz?
Sky : Ale tbh jakbym miała jeszcze te kontakty to przysięgam że zorganizowałabym turniej w hexa i myszki ze starą ekipą, żeby powspominać
Tyna : ja mam kontakt z Justąolbr, Alineą, Dracconią, Ireth Tinuviel i Ziutkiem i czasami Czr, ale z nim to okazjonalne memy xd
Tyna : dram już w dużej mierze nie pamiętam, tyle tego było przez czas, jak byłam na randze, że mi się wszystko tam miesza xd
Sky : ja to z nikim kompletnie kontaktu nie mam stamtąd już a większość jest na mnie obrażona na amen XDD
Sky : jakie to dramy się miało na tym hogu, boziu
Sky : w ogóle to były jakieś dzikie czasy jak o tym myśle tak szczerze
Sky : pamiętam filmik co zrobiłam na youtubie jako my w świecie Pottera i Ciebie tam nie dałam, bo byłam na Ciebie obrażona, że przez Was wyrzucili mnie z gazety XDDDDDD
Tyna : co za człek, ale w sumie mnie nie dziwi, on potrafił wiele osób do różnych rzeczy zrazić
Sky : Ja byłam naiwnym dzieckiem i wierzyłam w dobrość ludzi, a on mnie szybko zraził wtedy do mężczyzn XDDDD
Tyna : oj było nas tam, było xD
Sky : serce boli jak się myśli o tym XD
Sky : taaak, pamiętam. boże, czasem chciałabym się cofnąć do tych czasów jak z Andżejem, Janu, Sarcią, Marti i w ogóle ekipą się grało w hexa i myszki
Tyna : łooo czego ja się dowiaduję xD dlatego mój nr miał tylko Nex xD i Gfox xD
Sky : i po tym się go bałam XDDDDD
Tyna : a za TSem się tęskni czasem, fajnie było, jeszcze tsm było super 😀
Sky : bo ja byłam w 3 gimnazjum, on miał ponad 20 lat a pamiętam, że miał mój numer telefonu bo fajnie mi się z nim gadało i składał mi jakieś niemoralne propozycje w smsach "dla żartu"
Tyna : ja nie mam z nim kontaktu też od dawna, chyba mnie wnerwił i ucięłam z nim kontakty xD
Tyna : w momencie jak wysłałam Ziu pytanie, to mnie oświeciło xD
Sky : boże, on mnie kiedyś tak przeraził, że więcej z nim nei rozmawiałąm
Sky : chyba
Sky : TAK!!!!
Tyna : Pael xD
Sky : gdzie się podziały tamte prywatki
Sky : wiesz co, mi to w ogóle czasem brakuje tego TSa Hogowego i grania w Hexa. Ta mapka, gdzie się odbijaliśmy z dużej prędkości!!!
Sky : w sensie może i był, ale jak dla mnie to taki znawca ze śrendiowiecza co nie XD
Sky : i udawał wielkiego znawce polityki XD
Tyna : bo coś mi świta, ale też nie wiem gdzie xD
Sky : wiem, że był kilka lat ode mnie starszy
Sky : na pewno nie ziutek
Sky : boże ja właśnie nie pamiętam
Tyna : czy inny dom? xD
Tyna : ale niebieski?
Tyna : Venril? Ziutek?
Sky : politologie chyba studiował XD
Sky : Teraz właśnie mam zagwozdkę: weź mi powiedz, jaki miał pseudonim ten co ciągle o polityce gadał XDDD
Tyna : dobry w haxa xD
Tyna : taki żółty jeden xD
Sky : Chociaż nawet nie pamiętam kto to był XDD W sensie dzwoni mi, ale nie wiem gdzie XD
Sky : No mi coś tak świta
Tyna : czyli dobrze obstawiałam, że Paweł 😀
Tyna : u mnie bracia mieli kiedyś fazę na łuki, mi nigdy nie szło xD
Sky : A nie Paweł?
Sky : Z takich słabych się prosto w miarę strzela, jak kiedyś próowałam na profesjonalnym i dupa jasia
Tyna : Skaj, mam bardzo ważne pytanie, czy Ty znasz imię Casanovy z hoga? bo z Ziu mamy rozkminę jak on ma na imię xD
Sky : Ja dostałam od siostry na bierzmowanie łuk taki najtańszy, bo się jarałam Zwiadowcami i wiesz jaki fun miałam XD
Tyna : e tam xD pisz, pisz xD
Sky : wrzucę, nie wrócę*. Patrząc na to jak piszę to nie wiem czy powinnam dziś poprawiać w sumie XD
Tyna : to nie zawsze tak działa xD
Sky : e tam, powiedziałabyś im, że właśnie muszą przerosnąć mistrza XD
Sky : długie, nie drugie*
Tyna : bo nie umiem tego robić, a miałabym uczyć tego dzieciaki xD
Sky : weź, kurde, te rozdziały są takie drugie. Właśnie poprawiam drugi rozdział i zaraz wrócę, a on sam ma 19 stron (!!!). I to czcionką 11.
Sky : czemu nie dla ciebie? strzelanie z łuku jest super fun, chociaż trudne. O szałasie nic nie wiem XD
Tyna : u Ciebie czekam, aż się uzbiera trochę rozdziałów 😛
Tyna : to przeczytam po ang po tłumaczeniu xD
Tyna : Skaj! u nas to nie zwiadowcy, a tropiciele i proponowali mi ten turnus jako opiekun, jednak robienie szałasu i strzelanie z łuku i nauka tego, to nie dla mnie xD
Sky : A jak szukasz czegoś do czytania to polecam moje nowe tłumaczenie, bo coś pusto pod nim XD
Sky : i nie rób tak, że przeczytasz po angielsku bo autorce będzie smutno XD Przy Babymorcie kilka osób zapytało mnie o nazwę po angielsku i potem nigdy więcej nic nie napisali ani nic, więc żałowałam, że napisałam XDDDDD
Sky : ale jak sprawdziłam cenę, a pamiętam, ze wtedy jeszcze byłam w gimnazjum, i zobaczylam 2k to umarłam
Sky : Hej Tyna! Ja zawsze marzyłam o pojechaniu na taki turnus XD albo na turnus Zwiadowcow XD
Tyna : wgl dziwnie mi wrócić po turnusach do normalnego funkcjonowania i używania mojego imienia, a nie "magicznego" xD
Anni : Trzymam kciuki za wygrala i za grzeczne czekanie✊✊
Tyna : czekam w takim razie 😀 a by się czymś zająć gram w heroes III xD wróciłam do czasów dzieciństwa xD
Anni : Co dalej
Anni : Btw ja tez jestem ciakawa!!
Anni : To jedna z form podziekowania za to co robi 🤗🤗😘
Anni : Tyna, czekaj wytrwale! Magda wrzuca rozdzialy regularnie, wiec musimy tylko troche poczekac😁
Tyna : mnie nie boli, ja zazwyczaj czytam i tłumaczenie i oryginał i jestem zachwycona xD a tu mam dylemat, czy czekać i zostać cały czas po pl, czy jednak zaspokoić ciekawość xD
mroczna88 : Moja sugestia: lepiej poczekać! Jak czytało się coś w oryginale, to potem tłumaczenie może wydawać się przykrym doświadczeniem, bo wszystko brzmi "nie tak". Mam tak z książkami, na które czekam - czytam po angielsku, rok później kupuję po polsku i boli mnie czytanie xD
Tyna : mam dylemat, w jedno popołudnie pochłonęłam całe tłumaczenie ogrodu trucizn i nie wiem, czy czytać dalej po ang, czy czekać na tłumaczenie xD
mroczna88 : Hejo, zrobiła się mała zmiana w regulaminie publikowania fików - selekcję przeprowadza w 100% Anni😊
mroczna88 : Nierealne marzenia zaakceptowane!
mroczna88 : Heloł, żyję 😀 Najpierw urlopowałam (detoks komputerowy, potrzebowałam przerwy), potem miałam nocki, potem Woodstock, a teraz miałam znów urlop mieć (tym razem na naładowanie baterii i pisanie), ale mi go odwołali, bo się u nas zwolniła dziewczyna, więc na wpół żywa ciągnę nocki :/ Ale dziubię w rozdziałach Pamięci, na dniach powinien być nowy rozdział 🙂
Anni : tak na nosa - jak pasuje mi do całego akapitu.
Anni : już Ci odpisałam 😉
Sky : Wstawiłam na forum prośbę o pomoc z tłumaczeniem, help
Sky : Oki, Anni
Anni : Sky - nie wiem, co się dzieje z mroczną - spróbuję do niej napisać, bo od prawie miesiąca nie ma jej też na stronie, ale jakiś czas temu pisałyśmy na messangerze i wyglądało, że wszystko ok i była na wakacjach
Anni : bo jak zobaczyłam na koniec, to mnie samą tąpnęło 😉
Anni : no właśnie nie wiszę... 😉 wysłałam Ci przedpremierowe 60 stron tekstu 😉 Ale wiem, że to nie rozwiąże sprawy
Anni : Hej Avuś 😉
Avu : dzieki Sky 😉 to akurat moje zarloki 😀
Sky : W ogóle co się dzieje z mroczną? Już prawie 2 miesiące ciszy
Sky : Avu - świetne króliki na zdjęciu w tle!
Sky : Sevmione PL dokładnie
Sky : grupka Sevmione
Avu : btw, macie grupke na fb? O.o
Avu : ekhem. Anni. Masz. Komentarz. Wisisz. Mi. WIECEJ.
Sky : Kochane - piszę tu, bo nie wiem czy wszyscy sprawdzają grupke na FB - dodałam nowe tłumaczenie, póki co tylko prolog i czekam na opinie!
Anni : dzieki 😉
Tyna : dziękuję bardzo! miłego pisania i dużo weny!
Anni : i jeszcze raz dziękuję za ujmujący komentarz!
Anni : życzę Ci przewspaniałych wakacji, boskiej zabawy i pozdrów tę dziewczynę z Grupy i spiskujcie!!! 😉
Anni : dobrze Słonko, uciekam stukać trochę
Tyna : tak, w idealnym momencie skończone 😀
Anni : mogłaś wszystko przeczytać przed wyjazdem!
Anni : ale to cieszę się, że skończyłyśmy to tłumaczenie dokładnie na czas
Anni : ewentualnie napisałabym inny Epilog, alternatywny, wymieniła w książkach i powiedziała, że Rowling zrobiła sprostowanie 😉
Tyna : zobaczymy co reszta kadry powie xD
Anni : resztę zostawiam Wam, bo ja tak mogę jeszcze długo i namiętnie 😉
Tyna : o, coś mi zlagowało i nie pokazywało, że wysyłam wiadomości, wielbię mojego neta
Tyna : to jest plan!
Anni : Hermiona na wróżbiarstwie dowiaduje się, że czeka na nią czarnowłosy czarodziej i sporządza profile każdego bruneta wśród uczniów
Tyna : ej! jest plan!
Anni : zmodyfikujcie fabułę na najbliższym turnusie. Na pierwszym roku Ron ginie uduszony wilczymi sidłami
Tyna : tak 😀
Anni : na naszej grupie???! Ale jaja!
Tyna : teraz na turnusie będę z dziewczyną, która też jest na grupie na fb, więc muszę zagadać
Anni : a z ludzi, z którymi pracujesz ktoś wie o "Twoich preferencjach" cyzli Sevmione? 😉
Tyna : oj jest i to jest świetne, że oprócz obowiązków my jako wychowawcy się świetnie bawimy
Tyna : na każdym turnusie jest taka wewnętrzna fabuła, ktoś się pojawia, jest jakaś zagadka do rozwiązania itp. i trzeba to dobrze prowadzić, wtedy dzieci bardzo się wkręcają
Anni : wiesz co, takie kolonie to faktycznie musi być przyjemność!
Tyna : ogólnie dzieci wiedzą, po co tu są i się bardzo wciągają
Tyna : dzieciaki są mega, mega wkręcone w to co się dzieje, teraz był turnus ze starszymi, to wgl byli bardzo świadomi tego co się dzieje, teraz będzie sporo maluchów, więc będzie zabawa z nimi
Anni : a jak zachowują się dzieciaki? Podoba im się klimat HP?
Tyna : czasami się pojawia, ale drogie są
Anni : a w pociągu jest choć czarownica sprzedająca słodycze? 😉
Tyna : to dobrze, że pokonany ten bug
Anni : jest jakiś bug w WordPressie, którego używamy na tej stronce i walczyliśmy z Anthony'm z tym ponad miesiąc
Tyna : ale ogólnie jeszcze nigdy w wakacje nie wyrobiłam tyle km pociągiem xD
Anni : ja w ogóle się cieszę, że przychodzą powiadomienia jakiekolwiek, że ktoś skomentował Twoje opowiadanie czy odpowiedział na Twój komentarz
Anni : no na chwilę obecną nie ma innego wyjścia
Tyna : spoko, damy radę i sprawdzając profile xD
Anni : może można by było zrobić tak, żeby stronka sygnalizowała, że masz wiadomości, ale finansowo póki co nie ma takiej opcji
Tyna : okej, bo już myślałam, że nie doszło 😛
Anni : niestety trzeba zerkać na Profil.
Anni : wiem, widziałam. Przepraszam, nie miałam czasu odpowiedzieć
Tyna : i wgl jak tu jest z powiadomieniami z wiadomości? bo kilka dni temu wysłałam Ci priv xD
Tyna : wożę się przy każdym turnusie xd
Anni : czekaj, to znaczy że będziesz się pociągami wozić po Polsce?
Tyna : na pewno jeszcze do tego wrócę 😀
Anni : boszsze, domyślam się, to musiał być groch z popiołem 😉
Anni : na przykład Loten maniacko używała "before". Snape podszedł i przytulił ZANIM odpowiedział. Tak trochę po... polskiemu to 😉
Tyna : tak, wraca i mam zaciesz ogólnie, bo dowiedziałam się, że w niedzielę mi załatwili nocleg z dwoma osobami, z którymi byłam na pierwszym turnusie lub poznałam je przy okazji pierwszego turnusu i już wiemy, że będzie zabawa, bo mamy transporty dzieci z Warszawy w różne strony Polski, no i dzisiaj jak przyszedł mail gdzie nocleg i z kim, to był spam na messengerze xd
Anni : w każdym razie będziemy musiały wrócić do tego opowiadania i popoprawiać każdy rozdział delikatnie - składnię, słownictwo...
Tyna : bym musiała przejrzeć PTL dokładniej, coś było co mi się trochę dłużej ciągnęło przy czytaniu
Anni : czyli forma wraca! To doskonale 😉
Tyna : ja w niedzielę znowu wyjeżdżam na kolonie, a jak wrócę to mam sporo wyjazdów, więc będę czekać
Anni : a były jakieś fragmenty PTL, które podobały Ci się mniej lub w ogóle?
Tyna : poczekam cierpliwie 😀
Anni : no troszkę musisz poczekać bo ja nie potrafię publikować na bieżąco. Zbyt wiele poprawek robię w trakcie pisania
Tyna : czekam na efekty 😀
Anni : no właśnie piszę 😉
Anni : a ja potrafię "katować" opowiadanko do bólu, jeśli mi się podoba
Tyna : to teraz na spokojnie pisz 😀
Tyna : ja tak nie zapętlam, ale to też jest sposób
Anni : i właśnie dlatego ciężko mi było pisać własnego ficka, bo u mnie Sev jest zupełnie inny i bałam się, że mi się wszystko pomyli
Anni : a ja po pierwszym czytaniu przeczytałam od nowa i znów od nowa 😉
Tyna : nooo jak przeczytałam to po raz pierwszy po ang to po tym musiałam sobie zrobić przerwę od ficków, bo wszędzie mi Sev nie pasował
Anni : więc to była sztuka pokazać to, jak się przez te trzy lata zmieniał
Anni : wiesz co, jak skończyłam te ostatnie rozdziały, wróciłam do pierwszych, żeby sformatować je i wrzucić na Wattpada - i powiem Ci, że widząc tamtego Snape'a, tak zupełnie innego niż ten na końcu doznałam szoku
Anni : Oj tak, szkoda, że Loten nie ma innych pieknych dłuuugicj ficków
Anni : to było nasze pierwsze tłumaczenie - wiem, że moja Mama będzie z Seyli tłumaczyć dalej, inne ficki. A ja wrócę do pisania 😉
Tyna : cały czas publikowania byłam tu z Wami 😀 co tydzień czytałam! 😀 i aż szkoda, że to już koniec i Loten nie ma więcej prac
Anni : ale kończąc rozdział 43 i widząc ostatnie akapity autentycznie coś we mnie aż krzyczało w proteście 😉
Anni : fakt, że nie było to proste, zajęło też bardzo dużo czasu - zaczęłyśmy w listopadzie zeszłego roku!
Anni : Naprawdę! Ten komentarz badzo mnie ujął
Anni : Pięknie! Dziękujemy bardzo!
Tyna : Skomentowane 😃
Anni : miłego czytania! 😉
Anni : Dla tych, którzy nie zasubskrybowali na Forum wątka Ficki - Świeżo opublikowane - chciałam powiedzieć, że tłumaczenie Post Tenebras Lux jest skończone, wszystko rozdziały opublikowane .-
Anni : Daj mi wrocic z pracy 🙄
Anni : Juz niedlugo...😁😁
Tyna : a ja niecierpliwie czekam na jutro xD
owca1997 : Anni zresztą sytuacja, którą opisywałam Tynie miała miejsce ponad 20 lat temu w czerwcu (pierwsze dni lata)- ta historia jest mi znana za sprawą mojej Mamy.
Anni : więc jeśli coś takiego się trafia, szczególnie jak gorączka jest wysoka, to raczej nie jest to normalne
Anni : powiedziałabym, że gorączka to objaw czegoś anormalnego - organizm się broni.
Tyna : hejka! jak tam wieczór mija? 😀
Tyna : nie spotkałam się z tym, więc dla nas to było zaskoczeniem dla nas
owca1997 : Tyna nawet u zdrowego człowieka może się nagle pojawić gorączka (tak sama z siebie)- kiedyś moja Mama w czasie nocki w pracy (jest farmaucetką) niespodziewanie dostała gorączki i na tyle ją sponiewierało, że ona z dużym trudem spojrzała na świadectwo szkolne mojego brata z I klasy podstawówki (akurat wtedy miał zakończenie roku szkolnego).
Anni : mam nadzieję~!!
Tyna : Obstawiam, że póki jestem w domu to będę tu wpadać, więc do następnego!
Anni : dobrze, uciekam, miłego wieczoru, kuruj się szybko i odpoczywaj i do następnego czatu!
Tyna : Ooo to nie słyszałam o tym
Anni : sorry, urodził się. czy tam po pochowanie to nie wiem. Ząbkowice Śląskie koło Wrocławia
Tyna : Gdzie on jest pochowany? :O
Anni : znam kilka dość klimatycznych 😉 Gdzie jest pochowany Frankenstin na przykład 😉
Tyna : W wielu zamkach i pałacach w Polsce xd
Anni : a własnie, gdzie jest Wasz Hogwart? 😉
Anni : mam nadzieję, że nie będzie u nas już takiej wścieklizny jak ostatnio i będzie można żyć
Tyna : To też dobre plany :p
Anni : w sumie trochę się pozmieniały, ale zostało mi pisanie ficka 😉
Tyna : urlopy są fajne 😀 jakieś plany?
Tyna : ale obstawiam, że tak, bo jej ojciec jest lekarzem i jak ją odbierał, to mówił, że bierze ją do siebie do szpitala na badania itp dokładniejsze
Anni : już się nie mogę doczekać/
Anni : mi został jeszcze tydzień pracy i... urlopik!
Tyna : w sumie nie wiem, nie była w mojej grupie, to nie widziałam jej karty
Anni : a szczepiona była?
Tyna : dziadostwo, ale jak jednej dziewczynie w ciągu godziny temperatura z idealnej na 39,5 wzrosła, to od razu kiero brał ją na sor, ją to okropnie zaatakowało, a z temperaturami orientowaliśmy się kto i ile ma, bo na wyrywki im mierzyliśmy
Anni : tak to jest, że zmęczenie się kumuluje i nawet jak się prześpisz porządnie raz i drugi to nadal to się będzie za Tobą wlec
Anni : pewnie i to i to
Anni : Merlinie, co z dziadostwo.
Tyna : i w sumie mam obecnie dylemat, czy to, że mogę spać cały czas od powrotu, to wina covida, czy odsypiam wyczerpanie po koloniach xd albo i to i to się złożyło
Tyna : jeszcze mam suchy kaszel i z zatok mi schodzi, najgorsza była u mnie środa, za dużo wtedy nie kontaktowałam i wtedy z pokoju wychodziłam tylko na posiłki, ale najważniejsze, że nie miałam wysokiej gorączki, tylko stan podgorączkowy, a potem przez dwa dni temperaturę poniżej normy, przez co osłabienie mocne miałam
Anni : a jak się czujesz po Covidzie? Doszlaś już do siebie zupełnie?
Tyna : czekam na niego, czekam 😀
Anni : został mi do zrobienia właśnie ten i epilog i o ile przy Ronie klęłam na czym świat stoi, przeodstatni będzie prawdziwą ucztą!
Anni : mi też się jakoś tak miękko i ckliwie zrobiło...
Tyna : tak 😀
Anni : och, pewnie przedostatni!
Tyna : więc czekam na jeden z ostatnich rozdziałów w którym na 100% się popłaczę
Tyna : PTL czytałam zanim zaczęłaś tłumaczyć
Anni : a PTl czytałaś, czy czekałas na skończenie?
Tyna : o, to trzeba się zabrać za Goniąc Słońce od początku 😀
Tyna : quiddi z miotłami zrobiliśmy im raz by były zdjęcia, tak to normalnie piłkami grali, ale jaka to frajda dla nich ten quiddi 😀 ogólnie przedmioty jak w hp, eliksiry, wróżbiarstwo, onms, zielarstwo, transmutacja itp. bardzo dużo tu jest aktorstwa itp. codziennie wieczorem jakiś event, quiz, fabuły im wymyślaliśmy itp. działo się bardzo dużo
Anni : a w piątek wpadnie reszta
Anni : jutro Seyli wrzuci ostatni rozdział Goniąc Słońce (to znaczy tak przypuszczam! na jej punktualność można liczyć), więc ja pewnie we wtorek wrzucę ze trzy dłuuuuugie rozdziały (które zmieniły mi mózg na papkę w ten weeekend_
Anni : kiedyś widziałam Quidditcha 😉 Ludzie biegali z miotłą przyczepioną paskami między nogami za piłkami, ubaw był po pachy
Anni : a co robicie? To znaczy co im proponujecie?
Tyna : miałam kilka ofert kolonii, ale jak odezwali się do mnie z tych konkretnych, to musiałam je wybrać i nie żałuję, dobra praca jest wtedy, gdy ja się bawię tak samo dobrze jak dzieci 😀 tylko ja jestem bardziej od nich wyczerpana xD spało tam się tak po 4-5h dziennie i cały dzień na wysokich obrotach, bo klimat trzeba było robić dzieciom
Anni : kolonie potterowskie! No to bosko trafiłaś! 😉
Tyna : a teraz oglądam Hamiltona na Disney + 😛
Tyna : oj dużo się działo, w sumie nie pamiętam nawet jak minął maj i czerwiec, tyle projektów i zaliczeń na uczelni, w sumie codziennie coś się działo, a od końca czerwca jestem wychowawcą na koloniach potterowskich, teraz mam przerwę w turnusach około 2 tygodnie plus pod koniec tego turnusu zaraziłam się covidem, więc się leczę, na szczęście w miarę łagodnie przechodzę, bo mieliśmy dzieciaki, które źle przechodziły i trzeba było rodziców po nie wzywać niestety
Anni : zastanawiałam się nawet, co się dzieje
Anni : to Ty mów co słychać, zaginęłaś, przepadłaś na tyle czasu
Anni : CIEPŁO! 😉
Tyna : jak tam życie leci? 😀
Tyna : dokładnie 😀
Anni : W tym tygodniu 😁
Tyna : aż się zalogowałam, by powiedzieć, że wiadomość o skończeniu w najbliższym czasie PTL jest cudowna 😀
Tyna : hejo! 😀
Anni : Kope lat!
Anni : Puk puk Tyna!
Tyna : puk puk 😀
Avu : domyslam sie xD
Anni : powiem Ci tak - gdybyś sama tu teraz nie trafiła, pewnie za jakiś czas ściagnęłabym Cię tu na siłę 😉
Anni : Avuś - widzę, że faktycznie noc była skomplikowana....
Avu : w koncu musialam, Anni 🐱
Anni : Fajnie, ze tu trafilas!
Anni : Avu, witamy goraco!! (Stosownie do pogody, ale to nie jedyny powod) 🤗🤗
Avu : przy okazji - dobry wszystkim ☺️
Avu : tak, wlasnie czat mi odpowiedzial xD
Avu : rozumiem, ze tutaj czat dziala na zasadzie - najnowsze wiadomosci pojawiaja sie na gorze i lecimy z gory w dol, a nie z dolu do gory?
Anni : Ach!!!! No to juz jasne! 🙂
mroczna88 : "dziara" to slang na tatuaż 🙂
Anni : 😉
Anni : w sumie spytam, bo nie udało mi się zgadnąć... co to "dziary"? Powiedziałabym, że drarry, ale ja tam widzę młodego Severusa i jakąś męską łapę...
mroczna88 : jeśli tak jak ja lubicie dziary to właśnie na Fanarty > Znalezione w internecie wrzuciłam coś fajnego 😀
mroczna88 : i tak, będą kontynuowane! wrzucę tu też bez cukru, ale coś się porobiło z enterami przy edycji :/ i zajmuje to więcej czasu, niż bym chciała
mroczna88 : tak, skończyłam sesję, wrzuciłam Pamięć staro-nową, obiecuję nie urwać tym razem "w pół zdania" xD
Seyli : A sesja jak zwykle wysysa ze mnie wszystkie siły. Ale pocieszam się, że jeszcze tylko 2 tygodnie i za chwilę koniec
Seyli : Tłumaczenie bardzo dobrze, dziękuję :). Skończyłam dzisiaj 57 rozdział, tak więc już zdecydowanie bliżej niż dalej 😀
Anni : no i najważniejsze - jak tam sesja??
Anni : jak tam tłumaczenie ostatnich rozdziałów?
Anni : wcześniej wpadłam na Pamięć, to było CHYBA pierwsze sevmione, jakie przeczytałam. Umarłam, kiedy się skończyło "w pół zdania" i co jakiś czas zaglądałam w nadziei że... i potem po nitce do kłębka wpadłam na Bez Cukru
Anni : można powiedziec, że ja też praktycznie zaczynałam od Bez Cukru